"Strzelcy na trasie IV Marszu Szlakiem płk Kazimierza Iranka Osmeckiego "
W dniach 25.09.2009 - 27.09.2009 r. odbył się"IVMARSZ HISTORYCZNO-TURYSTYCZNY SZLAKIEM KURIERSKIM PŁK. KAZIMIERZA IRANKA-OSMECKIEGO".
Marsz poprzedziła uroczystość "Dnia Patrona" oraz poświęcenie i wręczenie sztandaru Gimnazjum Nr 1 w Cisnej – im. Kazimierza Iranka-Osmeckiego. Gościem honorowym był syn Kazimierza Iranka-Osmeckiego Jerzy Iranek Osmecki.
Ponadto obecni byli: Małgorzata Chomycz – wicewojewoda podkarpacki, Przedstawiciele WP, Straży Granicznej oraz władze samorządu lokalnego.
Na trasę marszu wyruszyło ponad 100 strzelców z X LO ZSKU w Rzeszowie, XIV LO ZST w Rzeszowie, plutonu miejskiego w Rzeszowie, LO w Sędziszowie Młp., plutonu ze Strzyżowa i Kolbuszowej wchodzących w skład Jednostki Strzeleckiej 2021 im. płk Leopolda Lisa-Kuli ZS "Strzelec" OSW w Rzeszowie.
Trasa rajdu biegła: Roztoki Górne - granica polsko-słowacka - Kiczerka -Rosocha - Hyrlata - Żubracze - Wołosań - przeł. Żebrak - Chryszczata - Kamionka.
Młodzież pokonała trasę, którą w 1940 r. pokonał Kazimierz Iranek Osmecki jako emisariusz Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Przeniósł on, wyuczony na pamięć, szyfr "H", który do końca okupacji nie został złamany oraz znaczną kwotę pieniędzy na potrzeby konspiracji. Szlak biegł przez bardzo trudne i niedostępne rejony Bieszczadów, był używany tylko w skrajnych sytuacja, żeby nie został "spalony". Kazimierz-Iranek Osmecki był drugim emisariuszem, czyli osobą, która nie tylko przenosiła szyfr i pieniądze. Był upoważniony do wyjaśnienia w Warszawie sytuacji politycznej Rządu Polskiego w Londynie, mógł interpretować decyzje Naczelnego Wodza i tym różnił się kurierów, którzy przenosili tylko pocztę.
Pokonanie tej trasy było możliwe dzięki współpracy z ludnością słowacką, po tamtej stronie granicy, i rozwiniętej siatce ZWZ AK w Polsce. Mieszkańcy Bieszczadów, zaangażowani w konspirację, tacy jak właścicielka dworu w Żubraczem, gajowy z Kamionki czy wreszcie przewodnik Kazimierz Sołtysik, pseudonim "Kazik", pomogli emisariuszowi dotrzeć do celu.
Była to doskonała lekcja praktyczna historii i patriotyzmu, dzięki której uczestnicy rajdu oddali hołd ludziom konspiracji, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę.